WBSS: Prograis i Baranczyk awansowali do półfinału [WIDEO]

W walce wieczoru gali w Nowym Orleanie Prograis nie dał żadnych szans Flanaganowi. To, co najciekawsze w tym starciu, wydarzyło się w 8. rundzie. Amerykanin kapitalnym lewem powalił Brytyjczyka na deski i choć ten przetrwał napór rywala, to po dwunastu rundach sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości – Prograis zwyciężył jednogłośnie na punkty (117:110, 118:109, 119:108).

Wcześniej emocji nie brakowało również w pojedynku Baranczyka z Yigitem. Niestety głównie za sprawą sędziego ringowego, który zdaniem komentującego w TVP Sport trenera Andrzeja Gmitruka był najsłabszym ogniwem widowiska. Ostatecznie batalia została zakończona po 7. rundzie – lekarz stwierdził, że kontynuowanie walki z kontuzją lewego oka będzie zbyt niebezpieczne dla zdrowia Szweda. Yigit nabawił się jednak urazu po nieczystym zagraniu przeciwnika.

Do zakończenia ćwierćfinałów pozostały już tylko cztery pojedynki. W sobotę 3 listopada w Glasgow zobaczymy Ryana Burnetta, który zmierzy się z Nonito Donaire (stawką zunifikowane mistrzostwo świata WBA wagi koguciej) oraz Josha Taylora, który skrzyżuje rękawice z Ryanem Martinem. Z kolei tydzień później, 10 listopada w Chicago, o półfinał w wadze junior ciężkiej powalczy Krzysztof Głowacki. Rywalem Polaka będzie Maksim Własow.